karą za niewiarę będzie lęk 

300 posts 4 followers 5 following

krąg

oksytycyny brak

serotniny brak

 

powoli 

chemia zaczyna

uwalniać

 

a wtem 

słyszysz 

że

agresywna i trudna

byłaś

 

i serce 

pęka

bo tych

najbliższych

raniłaś

 

od teraz 

nie, postanawiasz

ale wiesz, ze z każdym 

kolejnym 

razem

zranisz ponownie

dysonans

chcę napisać wiersz

nie byle jaki i o nie byle czym

 

o głebi i mądrości

ale na co to skoro nie umiem wykrzesać pół mądrego słowa

 

pętla w gardle, studnia w głowie

tylko

palce śmigają po klawiaturze

w

tylko sobie znanym

rytmie

 

aloes

jesteś jak

 

aloes na suchą skórę

rękawiczki w trzaskający mróz

dobry film w długi jesienny wieczór

gorąca kąpiel w ponure zimowe popołudnie

wspólne zdjęcie z rodzicami, kiedy mi tęskno za domem

 

jeszcze Cię nie znam

ale wiem, że taki właśnie

jesteś

studnia

Wiele różnych rzeczy się działo, w różnych miejscach bywała, ale ostatnie tygodnie przypominają trochę dzień świstaka. I w żadnym wypadku nie ma tu mowy o sycącej komedii. 

Marazm. Pętla. Nieprzewidziana seria powtórzonych emocji. 

Chce, postanawia, przygotowuje się, a na końcu i tak kończy z takim samym statusem quo. Czy to jej wina? Na pewno. Czy ma tego świadomość? Zdecydowanie. Czy umie to zmienić? Tego już bym taka pewna nie była. 

Czasami czuje się jak Bridget Jones, jednak nie widzi nigdzie wokół Darcego, który by wyszedł z domu w środku nocy, żeby kupić nowy notatnik na nowe zapiski. 

Od kilku dobrych chwil czuje się uwięziona jak w studni. Krople potu napływają do skroni, ręce trzęsą się w niekontrolowanym uścisku. A ona po prostu nie umie się wydostać, wie, że musi, ale nie umie.  Read More »

Krótka myśl o butelkowozielonym ręczniku i gwieździe rzecz jasna

dziś wzięła długą kąpiel

 

teraz siedzi w ciemności

jej ciało

owinięte ulubionym

butelkowozielonym ręcznikiem

z jej ciemnych fal 

opada za 

kroplą

kropla

 

i gwiazda

jej wzrok utknął w małej błyszczącej

gwieździe na Niebie

 

a przez jej myśli przebiega wszystko, jak te gwiazdy na niebie właśnie

 

i tak siedząc tu, na kanapie, w butelkowozielonym ręczniku

ulubionym z resztą

czuje się tak samotna jak ta

gwiazda

7 miesięcy walki
33 tygodni rozłąki
234 dni ciszy
5 616 godzin samotności
336 960 minut znajdowania siebie
20 217 600 sekund spokoju

I nagle, 
20 maja 2020 roku, o godz. 23:30. 

Stwierdziłeś, że musisz to przerwać. Że jednak chcesz być. Tylko ja nie jestem pewna czy kolejny raz zniosę ten ciężar. 
Chcę być z kimś, z kim mogę rozmawiać. Z kimś, kto czuje się szczęściarzem, gdy mówię mu najokropniejsze i przerażające rzeczy o sobie.
a już 
tak lekko
i mgliście było
musiałeś
więc przywrócić
ten ucisk 
w żołądku
i ciągłą 
gonitwę 
myśli
era tindera

Bogiem idealna kreska brwi i ilość matchy
każdy chce wszystko, od razu

najlepiej żebyś podała się na tacy
jak kawałek mięsa

jak mawiała Anne Shirley,
nie ma miejsca na tragiczy romans
właściwie nie ma miejsca na nic
poza pustym seksem
nie pytaj o przyszłość
nie planuj 
ani nie próbuj nią żyć

tylko jutro może Cię ocalić

przecież nikt nie mówi, że jutro będzie inne
jutro zawsze będzie tak samo przeciętne jak dziś

to przyszłość pozostaje do odkrycia
to ona Cię przytłacza

tak więc nie pytaj o przyszłość
Przeciętność to pułapka. Tak bardzo się jej bałam, chcąc być kimś wyrazistym, że zapomniałam, że tylko ja mogę być nieprzeciętną mną. 

Ten strach był tak dojmujący, że gdy tylko spotkałam kogoś wyjątkowego, zabierałam cząstkę tej osoby i wcielałam ją w swoje życie. 

Teraz jestem zlepkiem innych ludzi. Zupełnie przeciętnym.
Tych ja najbardziej nienawidzę. To one najmocniej wskazują jak daleki jest sen od rzeczywistości. 
diagnoza
tętno
puls szybszy niż zwykle

zdaje się, że od tej pory 
już zawsze będziesz przy mnie

niechciana, jednak 
już zawsze ze mną

pozwól mi choć trochę pozostać sobą
to absurd

od zawsze kochałam życie Introwertyka
świadoma samotność, czas na rozwój, wolność 

a teraz

boję się być sama
nie chcę być sama
nie mogę być sama 

świadomie ani 
nieświadomie
Jesteśmy zdystansowani, nieczytelni w relacjach, bo wydaje się nam, że wtedy trudniej będzie nas skrzywdzić. Ze strachu rezygnujemy z szansy na zbudowanie czegoś prawdziwego z drugim człowiekiem. Warto z tego wyjść. Zaryzykować chociaż raz.
W zdrowej relacji nie ma więzienia. Nie ma przemocy. Nie ma zazdrości. Ani złośliwości. W takiej relacji jest wspólne spełnienie, pasje, przestrzeń i spełnianie fantazji i jeśli oboje, to myślący ludzie, to we wszystkim wspólnie i osobno odnajdą zarówno radość jak i szaleństwo. Z moich własnych doświadczeń i obserwacji, śmiało mogę powiedzieć, że taką równowagę i spokój można odnaleźć jeśli ma się cholerne szczęście i spotka się tego właściwego, drugiego człowieka. Połączenie dusz a nie ciał. Taka zdrowa relacja to nie biznes. To odpowiednie ustawienie priorytetów życiowych we właściwej kolejności.
Czasami warto poczekać a czasami trzeba dojrzeć do tego. Wtedy jest dopiero zajefajnie w każdym aspekcie życia. 
I wiecie co ? Każdemu tego życzę. 
Partnerstwo to nie żona-mąż, to mądra kobieta-myślący mężczyzna. Chyba to jest sekret sukcesu, że innym się udaje. A jak już się ma ten sukces, to można razem szczęśliwie iść przez życie. Read More »
nie patrz daleko
nie martw się przyszłym wiekiem
bądź tu i teraz
gdzie możesz siebie wybierać
uśmiech
żart 
ironia w tle

widzą dziewczynę zawsze gotową
z mocnym ciętym żartem

widzą, 
co ona pozwala im widzieć

spróbuj 

wytłumaczyć i pokazać
że wato i że może
może nawet chwilowo się uda

ale poczekaj aż zamknie za Tobą drzwi

rozpadnie się
szybciej niż wspomnienie minionego dnia

na miliony
drobnych kawałków

a poskładać nie ma komu
bo przecież nikomu nie pozwoliła